dajże mnie pokoj. Obacz jak ta prezydentowa uściska się z szambelanową. Godne obie. Mój Radny ich cierpieć nie może; a przecię one mają szale i perły: te jędze...
— Ciszej Klarciu! Męszczyźni za nami chodzą; mogą posłyszeć. —
— Mam ich za cztery litery kiedy żaden do mnie się nie bierze.
Ręczę, że szambelanowa pęknie ze złości jeśli nie z nią rozpoczną tańce.
—
— Albo ucieknie, jak przeszłego roku z drugiej reduty uciekła pani koniuszyna, za to że z Marszałkową...
Otoż nic z tego nie będzie: Szambelan wkłada rękawiczki i patrzy na kasztelanicowę: pewno ją zechce prosić do polskiego, aby tym sposobem utrzymać się pod jej protekciją na
wyborach. —
— Otoż i z tego nic nie bedzie. Patrz! kapitan od kasztelanicowej bieży do bufetu; Oto prowadzi Marszałka. Otoż masz!
—
Marszałek, wchodząc na próg, krzyknął na muzykę _walca _! i podał rękę kasztelanicowej.
Szambelanowa zbladła jak chusta, sama podała stojącemu przy niej męszczyźnie rękę i oni z jednej strony, a kasztelanicowa z Marszałkiem z drugiej razem w taniec pośpieszyli.
Kapitan czatował u drzwi, które właśnie otworzyły się i weszła pani Chorążyna z Idą. Według przyrzeczenia podała Ida rękę kapitanowi i wmieszali się do koła.
Władysław zmarszczył czoło, przyćmił brwiami oczy i przykąsił wargi; lecz postrzegłszy obrócony na siebie wzrok P. Podstolica, uspokoił sio natychmiast i prosił P.
Podstolica na kolaciję do bufetu.
— Powiedz mi, rzekł P. Podstolic, dla czego tu nie od polskiego, podług zwyczaju, lecz od walca tańce zaczęto?
—
— U nas od kilku lat zaczęły się nowe zwyczaje, odpowiedział Władysław. Nasz Marszałek wielki polityk...
— Pozwolże nim pójdziemy na kolaciję, przetańczym jeszcze polskiego. —
Gdy już kończono walcować, P. Podstolic przystąpił do P. Sędzinej i prosił ją do tańca.
Ktoby uważał P.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>