Sample Image




On tu wprawdzie najlepszy z całego cechu; ale w Petersburgu, w Moskwie, w Kijowie, w Warszawie; ot tam napatrzyłem się! tam (kończył obrócony do P.
Podstolica) ślosarzóm chleb kochany Panie. U nich tak się wydoskonaliłem, że tu żaden majster ze mną teraz nie sprosta. — A tyż Antosiu czego się już nauczyłeś?

— A cóż ? mówił Antoś, wszak wiesz, że u nas przez trzy pierwsze lata chłopiec młota do rąk nie weźmie: ledwo miech rozdymać nauczy się.
Cały dzień pędzają, to izbę wymiatać, to drwa rąbać, to wodę nosić, to nareszcie krowy paść, jak teraz właśnie widzisz. —
— Wszędzie tak, mówił Bartek.
Na to bracie cechy. Potem zato nadgrodzisz. —
— Ale ja mógłbym teraz cokolwiek zarobić dla moich biednych rodziców, gdyby mnie dali co robić za pieniądze.
Toż nic tak trudnego młotem klepać, albo napilnikiem szarować.

— Nie wolno bracie; prawa cechowe nie pozwalają chłopcom do lat sześciu nic na siebie robić, póki się nie nauczysz na czeladnika. —
― Toż to i bieda, mówił chłopiec.
Kiedy człowiek mógłby grosz jaki zapracować i rodzicom pomodz, wasze prawa cechowe nie pozwalają. Ochota wreszcie przejdzie.
I, prawdę mówiąc, na co ja mam śpieszyć z nauką, kiedy mnie do lat sześciu nie wolno zarabiać*.
Dobrze ześ powrócił braciszku: nasza matka od dwóch lat już chora, i ojciec opadł na siłach, ledwo się czołga: poprzedatrali wszystko na chleb, i już bardzo biedni.
Oj będąż radzi, że przecie powróciłeś. Przynajmniej ty ich poratujesz: musiałeś dużo pieniędzy przynieść z trzyletniej roboty na wędrówce....
— Jak ten prom powoli idzie!
rzekł Bartek.
— A cóż nieprawda ? dużo przyniosłeś pieniędzy z wędrówki? Powtórzył patrząc mu w oczy Antoś.
Pokiwał głową Bartek i westchnąwszy mówił: — Gdzie tam pieniędzy mój bracie! W każdem mieście, co człowiek zarobisz, to i wydasz na potraktowanie majstrów i kolegów.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>